– Zagraliśmy świetne zawody – Krzysztof Kapuściński mimo porażki chwalił swoją drużynę, która z konieczności zagrała w bardzo młodym składzie.
– Gratuluję drużynie Rozwoju trzech punktów. O swojej drużynie mogę powiedzieć tyle, że w takim składzie, jakim zagraliśmy, już pewnie nigdy na mecz drugiej ligi nie wyjdziemy. Nie było całej formacji defensywnej, wielu kluczowych zawodników, a mimo to nasz młody zespół zagrał świetne zawody. Jestem dumny. Po ostatniej porażce padło sporo gorzkich słów, bo nie zagraliśmy najlepiej, przechodząc obok meczu. Dziś mieliśmy dwa słupki, poprzeczkę, a kluczowa sytuacja była ta w końcówce, Mateusza Węsierskiego. Jego strzał wyciągnął bramkarz przepiękną paradą i skończyło się 1:0.
– Przegraliśmy, ale ta porażka i to, ilu młodych ludzi zagrało, napawa optymizmem. Nie tylko na dalszą część sezonu, ale też następny rok. Musimy zdobyć jeszcze minimum trzy punkty, by się utrzymać, To nie ulega kwestii. Dziś graliśmy taką liczbą młodzieżowców nie ze względu na Pro Junior System. Po prostu, wielu nas nie było, ale na środowy mecz z Legionovią wykurujemy się i wrócimy po kartkach.
foto: Tomasz Błaszczyk