Trener GKS-u 1962 Jastrzębie: Rozwój dał dziś „z wątroby”


jaroslaw_skrobacz_jastrzebie_tbla

Widać u nas ogromne rozprężenie – nie ukrywał Jarosław Skrobacz, trener lidera drugiej ligi, po porażce przy Zgody.

– Niestety, z przykrością muszę złożyć gratulacje Rozwojowi. Przegraliśmy trzeci mecz z rzędu i można powiedzieć, że już dotknęło nas prawo serii. Widać w mojej drużynie ogromne rozprężenie. Pracujemy nad tym bardzo mocno, żeby wychodzić na boisko zmobilizowanym, skoncentrowanym. Rotacje w składzie okazały się nie do końca trafione, bo też nie pomogły.

– Musimy się mocno wziąć w garść i postawić tę kropkę nad „i”. Nikt nie będzie się przed nami na murawie kładł. To, że dzisiaj przyjechał na ten stadion lider, tylko wyzwoliło u gospodarzy zdwojoną siłe, wolę walki. Prawda jest też taka, że druga połowa wyglądałaby korzystniej, gdybyśmy nie przegrywali już 0:2 po naszych prostych, indywidualnych błędach.

– Przeciwnik dał „z wątroby”. To my jako lider daliśmy się zaskoczyć, tracąc bramki we frajerski sposób. Wcześniej takie sytuacje nie miały miejsca, ale tym razem możemy ubolewać nad naszą postawą w defensywie.

foto: Tomasz Błaszczyk