W Jasienicy zaczynamy wyjazdowy wrzesień


Z nadzieją na odniesienie pierwszego w roli gości czwartoligowego zwycięstwa ruszy w sobotę w stronę stadionu Drzewiarza drużyna Rozwoju Katowice.

Nie tak dawno trener Rozwoju Tomasz Wróbel wyrażał nadzieję na złapanie serii meczów bez porażki. Biorąc pod uwagę oficjalną rywalizację o stawkę, nasza drużyna już może pochwalić się czterema niezakończonymi na tarczy występami, bo do ligowego zwycięstwa z Jednością 32 Przyszowice i remisów ze Spójnią Landek oraz Podbeskidziem II Bielsko-Biała doszło jeszcze wyeliminowanie Siemianowiczanki z podokręgowego Pucharu Polski. Teraz przed naszym zespołem wyprawa do Jasienicy na spotkanie z Drzewiarzem, do którego przystąpimy z wiarą w pierwsze w czwartej lidze wyjazdowe zwycięstwo. Dotąd w roli gości ulegliśmy Odrze Centrum Wodzisław i Unii Turza Śląska (ostatnia porażka Rozwoju), a zremisowaliśmy w Landeku.

W realizacji tego celu nie pomoże nam Dawid Ciszewski. Środkowy pomocnik leczy uraz nosa, którego doznał w Siemianowicach i trudno jeszcze dziś sprecyzować termin jego powrotu na boisko. Kibicujemy „Cichemu”, by stało się to jak najszybciej. W kadrze meczowej pierwszy raz w tym sezonie powinien za to znaleźć się wracający po kontuzji obrońca Mateusz Gubała, zaś jest duża szansa, że na ławce zasiądzie też pomocnik Krzysztof Czenczek, wyeliminowany wskutek kłopotów z obojczykiem od połowy sierpnia i konfrontacji w Turzy Śląskiej. W pełni sił jest za to grający asystent trenera Piotr Barwiński, który nie dotrwał do ostatniego gwizdka meczu z Podbeskidziem.

Uzupełniając raport kadrowy dodajmy, że w samej końcówce letniego okna transferowego z Rozwojem pożegnali się obrońca Filip Czapla i pomocnik Miłosz Pietrowski. Obaj zostali wypożyczeni do A-klasowego Górnika Sosnowiec. Czapla zagrał we wszystkich dotychczasowych sześciu IV-ligowych meczach (za każdym razem pojawiał się na boisku z ławki), Pietrowski raz znalazł się w wyjściowym składzie, a trzy razy wystąpił w roli zmiennika. Bez nich już dotąd skromna liczebnie kadra Rozwoju została dodatkowo uszczuplona. Panowie, powodzenia.

Po Landeku, czeka nas drugi z rzędu wyjazd do gminy Jasienica. Drzewiarz, z którym w sobotnie popołudnie się zmierzymy, zajmuje w tabeli 5. miejsce z dorobkiem 10 punktów (2 pozycje wyżek i 2 „oczka” więcej niż Rozwój). Wygrał aż 3 z 4 wyjazdowych spotkań. Bez punktów wrócił jedynie z Bielska-Białej (0:3 z rezerwami Podbeskidzia), pełną pulę zgarniał za to w Wieprzu, Przyszowicach i Czechowicach, za każdym razem zdobywając 3 bramki. Dwa z tych zwycięstw zostało odniesionych w niesamowitych okolicznościach. Na inaugurację sezonu z GKS-em Radziechowy-Wieprz i w poprzednim tygodniu w Czechowicach jasieniczanie przegrywali już 0:2, by doprowadzać do wyniku 3:2. Z silnym MRKS-em uczynili to między 85. a 93. minutą

Niezwykłe. Ten zespół lubi strzelać w końcówkach, dlatego na ostatni kwadrans zdecydowanie zalecamy podopiecznym trenera Wróbla wzmożoną koncentrację. My chcemy pierwszy raz wygrać na wyjeździe, gospodarze – u siebie. Dotąd przed własną publicznością Drzewiarz zremisował z Unią Turza Śląska 1:1 i uległ w derbach Spójni 0:2. Drużynę prowadzi trener Paweł Łoś. W jej szeregach próżno szukać „głośnych” nazwisk, siłą jest kolektyw. Najlepszym strzelcem z dorobkiem 3 trafień jest Dariusz Łoś, po dwa mają na koncie Łukasz Radomski, Bartłomiej Ślosarczyk i Szymon Królak.

Klub z Jasienicy gra w czwartej lidze już dziewiąty sezon. W tym poprzednim, przedwcześnie zakończonym wskutek pandemii, finiszował na 5. miejscu z dorobkiem 25 punktów po 15 kolejkach. W 2019 roku zajął 2. pozycję, ustępując jedynie LKS-owi Czaniec.

Meczem tym zaczynamy wrześniowy maraton wyjazdowy. Czekają nas jeszcze podróże do Czechowic, Wodzisławia i (pucharowa) do Mysłowic, a u siebie zagramy jedynie w trzeci weekend września z LKS-em Decor Bełk. Pierwszy gwizdek meczu Drzewiarz – Rozwój o 16:00, tradycyjnie zapraszamy na naszą stronę www i media społecznościowe (przede wszystkim Twittera), gdzie na bieżąco będziemy przekazywać wieści z Jasienicy.

Drzewiarz Jasienica – Rozwój Katowice
7. kolejka II grupy IV ligi śląskiej
sobota, 5 września, godz. 16:00, Jasienica 139

foto: Tomasz Błaszczyk