Nasza drużyna w 6. kolejce rozgrywek drugiej ligi zmierzy się z jednym z kandydatów do awansu na zaplecze ekstraklasy. Do „Brunatnej Stolicy” pojedziemy w osłabionym składzie.
W Bełchatowie sztab szkoleniowy Rozwoju nie będzie mógł skorzystać z trzech podstawowych zawodników: Bartosza Jaroszka, Michała Czekaja i Marcina Kowalskiego. Cała ta trójka ma być gotowa na przyszłotygodniowe domowe spotkanie z Legionovią. „Jaro” pauzuje za cztery żółte kartki, z kolei „Czeki” i „Kowal” leczą kontuzje. Ich absencje powodują, że skala trudności – i tak już spora – dodatkowo wzrasta.
Zmierzymy się na wyjeździe z jednym z faworytów drugiej ligi. 2:1 z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki i 0:3 z Chojniczanką w Pucharze Polski, 3:1 z Garbarnią Kraków i 5:2 z Siarką Tarnobrzeg – to wyniki uzyskiwane w tej rundzie przed własną publicznością przez GKS, który w poprzednim sezonie – po dwóch z rzędu spadkach – wreszcie zyskał trochę stabilizacji. Utrzymał się na szczeblu centralnym, a latem wzmocnił. M.in. wracającym do kraju po czarnogórskich wojażach filigranowym Marcinem Garuchem czy wyróżniającymi się w drugiej lidze zawodnikami: Łukaszem Pietroniem, Robertem Chwastkiem, Piotrem Gielem, Michałem Ciarkowskim.
Drużyna trenera Mariusza Pawlaka wygrała trzy mecze, a dwa przegrała. Na wyjeździe uległa Błękitnym Stargard oraz – minionej środy – świetnie dysponowanemu beniaminkowi GKS 1962 Jastrzębie. Zwraca uwagę fakt, ile goli pada w meczach z udziałem bełchatowian. Strzelili ich aż 13, stracili – 8, co po pięciu kolejkach daje średnią ponad 4 trafień na mecz.
Z GKS-em Bełchatów o punkty gramy trzeci sezon z rzędu. W pierwszej lidze dwa razy wygraliśmy (2:0 na wyjeździe i 2:1 przy Bukowej, pieczętując spadek rywala), w drugiej lidze doszło do pełnego rewanżu. 0:1 w woj. łódzkim, 0:2 w maju przy Zgody… Po tamtej porażce w oczy głęboko zajrzało nam widmo degradacji; uratowaliśmy się dopiero w ostatniej kolejce, wygrywając w Wejherowie. Mimo utrzymania, przy Zgody doszło do takiej rewolucji, że spośród 15 zawodników, którzy wtedy zmierzyli się z GKS-em, w sobotę szansę na występ będą mieli tylko Bartosz Soliński, Michał Płonka i Kacper Tabiś.
Z dorobkiem 5 punktów Rozwój plasuje się na 12. miejscu, z nieznaczną oczywiście przewagą nad strefą spadkową. Dlatego mimo trudnej sytuacji kadrowej, mimo siły przeciwnika, mimo drugiego w tym tygodniu wyjazdu, trzeba zrobić wszystko, by poszukać w Bełchatowie jakiejś zdobyczy.
GKS Bełchatów – Rozwój Katowice
6. kolejka II ligi
sobota, 26 sierpnia, godz. 18:00, GIEKSA Arena w Bełchatowie, ul. Sportowa
Sędziuje: Marcin Liana (Bydgoszcz).
foto: Marta Kołodziejczyk