Już jutro o 15:45 w Rudzie Śląskiej walczymy z A-klasowym Grunwaldem o półfinał Pucharu Polski Podokręgu Katowice.
Do trzech razy sztuka – w pierwotnym terminie nie zagraliśmy, bo odrabialiśmy zaległości z deszczowej wrześniowej kolejki w Tarnowskich Górach. Tydzień temu o przełożenie spotkania zawnioskował Grunwald, dlatego walka o miejsce w czołowej czwórce Pucharu Polski Podokręgu Katowice rozstrzygnie się dopiero w ten wtorek. W półfinale czekają już Siemianowiczanka oraz dwie drużyny katowickie: Podlesianka i rezerwy GKS-u.
Nasz wtorkowy przeciwnik to aktualnie 5. zespół tabeli katowickiej klasy A. W 8 kolejkach „Zieloni” zdobyli 14 punktów za 4 wygrane, 2 remisy i 2 porażki. W niedzielę na wyjeździe podzielili się punktami z Kamionką Mikołów, notując rezultat 3:3. W Pucharze Polski przebrnęli na razie dwie przeszkody: zespół wystawiony przez katowickie Kolegium Sędziów (6:0) i Naprzód Lipiny (4:1). Co ciekawe, potem Grunwald z zespołem z dzielnicy Świętochłowic mierzył się też w lidze i przegrał 2:3.
Odkąd występujemy na poziomie wojewódzkim, nie zabrnęliśmy jeszcze do czołowej czwórki PP Podokręgu. Po raz ostatni w rozgrywkach tych Rozwój triumfował lata temu – w 2010 roku, jako rezerwy – co skutkowało potem zwycięstwem w województwie m.in. pamiętnym meczem z Legią Warszawa przy Zgody 28. Grunwald nie tak dawno, bo w 2015 roku, wygrał Puchar Polski na poziomie województwa, ale to czasy trzecioligowe, do których trudno będzie w najbliższej przyszłości nawiązać któremuś z rudzkich klubów.
W pierwszej dekadzie XXI wieku spotykaliśmy się z klubem z Halemby – zarządzanym przez legendę śląskiej piłki Teodora Wawocznego – na pucharowym szlaku regularnie. W 2003 i 2004 roku przegrywaliśmy w finale Podokręgu, a w 2006 i 2010 roku wygrywaliśmy w podokręgowym półfinale. O ligowe punkty w Halembie rywalizowaliśmy natomiast ostatnio aż 22 lata temu, we wrześniu 2002 (3 liga), notując bezbramkowy remis.
Trener Rafał Bosowski już zapowiedział, że we wtorkowe popołudnie obok zawodników ze ścisłej kadry drużyny będącej dziś liderem IV ligi śląskiej da szansę wielu juniorom, nawet debiutantom – co nie zmienia faktu, że cel jest jeden i jest nim półfinał. Przypomnijmy, że w ćwierćfinale pewnie (4:0) pokonaliśmy sąsiada Grunwaldu z tabeli A-klasy, Górnik 09 Mysłowice.
Rozwoju, po awans do kolejnej rundy! ✊