Po tegorocznym awansie Podlesianki, to właśnie czwarta liga śląska jest najwyższą, w której spotkać mogą się dwa zespoły z Katowic. W sobotę o 17:00 przy Asnyka 27 Rozwój zmierzy się ze Spartą.
👉 Najpierw słowo wyjaśnienia: tym razem gramy weekendowy domowy mecz po południu, a nie o tradycyjnej 11:00, jako że w naszym mieście odbywa się jutro organizowany przez Miasto bieg „Zdążyć przed rakiem” 🏃♂️
⚽ Derbowa konfrontacja będzie starciem sąsiadów nie tylko z jednego miasta, ale też tabeli: Rozwój jest na 7. pozycji, Sparta – „oczko” niżej. Zgromadziliśmy po 16 punktów, przy czym rozgrywając jeden mecz mniej. Terminarz mamy napięty: po derbach czekają nas trzy wyjazdy w krótkim odstępie czasu: środowy do Tarnowskich Gór na zaległe 70 minut „deszczowego” spotkania, weekendowa konfrontacja w Gliwicach z rezerwami Piasta oraz ćwierćfinał podokręgowego Pucharu Polski w Rudzie Śląskiej z Grunwaldem Halemba 🏆🔜
👉 Do tego maratonu przystępujemy podrażnieni ubiegłotygodniowym szalonym remisem 5:5 z Rekordem II Bielsko-Biała, ale świadomi też swojej jakości, jako że w ostatnich 4 spotkaniach zdobyliśmy przecież aż 17 bramek. Sparta z czterech poprzednich prób zwycięsko wyszła raz – w Pucharze Polski z AKS-em Mikołów. W lidze, odkąd zanotowała fantastyczny start września w Częstochowie z rezerwami Rakowa (2:1), zacięła się. Była najdłużej niepokonanym w stawce zespołem, ale po domowym remisie z Decorem Bełk przyszły porażki z Gwarkami z Ornontowic i Tarnowskich Gór, wskutek których Sparta osunęła się w tabeli.
👉 To jednak tak doświadczony zespół, z klubu – choć ograniczonego infrastrukturą „Rapidu” – sukcesywnie budującego akademię i wzmacniającego I zespół, nie ukrywając aspiracji sięgających wyżej niż trzecia liga – że jesteśmy świadomi skali wyzwania. W poprzednim sezonie derby kończyły się wygraną Rozwoju 2:1 oraz rewanżowym remisem 1:1 przy Asnyka. Nie będzie łatwo, ale życzmy sobie zachowania statusu drużyny w tych derbach niepokonanego.
Wstęp na trybuny jak zwykle wolny. Sobota, 17:00 – zapraszamy!