Kamil Bętkowski: To dobre miejsce, by pójść w górę


kola_betkowski

W Rozwoju zawsze była świetna atmosfera i wiele osób już się stąd wybiło. Wierzę, że ze mną będzie podobnie – mówi nowy środkowy pomocnik naszej drużyny.

Choć Kamil Bętkowski trafił na Zgody 28 z daleka, bo po sezonie spędzonym w Stali Stalowa Wola, to jest w naszych stronach postacią świetnie znaną. 23-letni pomocnik w przeszłości rozegrał 18 spotkań w pierwszoligowym GKS-ie Katowice, w którym występował od juniora. Teraz wrócił na Górny Śląsk.

– Rozwój wyraził zainteresowanie, a dla mnie to była superokazja, by znaleźć się w klubie niedaleko domu. Grałem ostatnio na Podkarpaciu, 300 km stąd i chciało się już wrócić. W Rozwoju zawsze była świetna atmosfera. Wiele osób już się stąd wybiło. Jest tu dobra drużyna i dobre miejsce ku temu, by pójść w górę. Wierzę, że ze mną będzie podobnie – zaznacza „Kola”, który na zgrupowaniu w Zakopanem złożył ciekawą deklarację, uwiecznioną przez naszą kamerę (od 9:12).

Jako się rzekło, ostatnio występował w drugiej lidze. Miniony sezon spędził w Stalowej Woli, wcześniej bronił barw Nadwiślana Góra. Łączny dorobek Bętkowskiego w tych zespołach to 39 meczów i 6 goli.

– Trafiając do Stali, byłem po kontuzji. Trener Wójcik dał mi szansę, do pewnego momentu wyglądało to nieźle, potem zaczęliśmy jako drużyna seryjnie gubić punkty i nastąpiła zmiana szkoleniowca. Zbiegło się to z moim urazem. Na całe szczęście, utrzymaliśmy się. Teraz pora na nowe wyzwania w Rozwoju – przyznaje 23-latek, którego jednym z atutów są uderzenia z dystansu.

– Mam nadzieję, że i w Rozwoju uda mi się kilka razy zaskoczyć bramkarza rywali – uśmiecha się. Zresztą, zobaczcie sami.

foto: Szymon Kępczyński