Komentarz trenera Rozwoju po czwartkowej sparingowej wiktorii 4:0 z Polonią Łaziska Górne.
– Nieprzypadkowo Polonia to lider drugiej grupy IV ligi. To klub, do którego mam ogromny sentyment, a osoba świętej pamięci prezesa Chrószcza zawsze będzie w mojej pamięci. Dziś, z bardzo dobrym trenerem i zaangażowanymi ludźmi wokół klubu, łaziszczanie są w stanie spełnić swoje cele. Nasze są zupełnie inne.
– Sparing wygraliśmy wysoko, bo dużo nam tego dnia wychodziło. Gra sprawiała wiele radości. Cieszy zwycięstwo – chęć zwyciężania zawsze musi cechować młodych, ambitnych ludzi. Cieszy też zero z tyłu. Ci młodzi ludzie potrafią w sparingach pokazać wiele jakości, którą niewątpliwie posiadają. Mam przeczucie, że mając zdrowego „Czesia”, Kajtka, „Kalecia”, Czarka i Maksa, w trudnych meczach o punkty ta jakość też będzie zauważalna. Widoczne są efekty pracy naszego trenera motorycznego Kuby Pawlika.
– Z Polonią zagrało 19 zawodników. Czekamy na Oliego, „Robsona” – to już bliżej niż dalej – no i „Barusia”, który jeszcze musi poczekać, mimo że coraz częściej jest już z nami w szatni i na boisku. Spokojnie pracujemy dalej, już w środę czeka nas spotkanie z trzecioligowym Górnikiem II Zabrze.