– Mimo że zawodnicy jak zawsze dali z siebie wszystko, są charakterni, to zostajemy z niczym – podsumował porażkę w Chorzowie jeden z trenerów Rozwoju.
– Gratuluję wygranej trenerowi Fornalakowi i Ruchowi. To klub, który z pewnością nie powinien grać w drugiej lidze. Życzę powodzenia w tych trudnych chwilach, które trener przeżywa, o czym pewnie nie wszyscy wiedzą. Trzeba złożyć zespół z młodych chłopaków, a wymagania są ogromne.
– W pierwszej połowie stworzyliśmy kilka sytuacji, ale nie potrafiliśmy otworzyć wyniku. Z tyłu zawsze jakiś błąd popełnimy i dlatego nie wygrywamy. Nie ma to wielkiej filozofii. Jeśli się nie strzeli do bramki przeciwnika, a w defensywie popełnia błędy, to się przegrywa mecze. Mimo że chłopcy dziś naprawdę dali z siebie wszystko – jak co mecz, bo to naprawdę charakterni ludzie – to zostajemy z niczym.
– Nie mamy też jakości w zmianach. Na ławce siedzą bardzo młodzi zawodnicy, którzy jeszcze na tę ligę nie są w pełni gotowi. Taka jest jednak polityka naszego klubu. Nie ściągamy obcych zawodników, a stawiamy na swoich, bo warunki finansowe mamy mocno ograniczone.
foto: Tomasz Błaszczyk