Rafał Bosowski po remisie z „Cidrami”


Komentarz trenera Rozwoju Katowice po zakończonym 2:2 meczu 22. kolejki IV ligi śląskiej.

– Radzionków to bardzo dobra drużyna z bardzo dobrym trenerem i to był bardzo wymagający mecz. My chcemy być konkretni z piłką, poruszać się bardzo mądrze gdy kreujemy grę. Chcemy jak najszybciej odbierać piłkę przeciwnikowi, a najważniejsze: jak najlepiej wykorzystać piłkę w tych momentach gry. Fajnie że nasze dziewiątki strzelają i w wielu sytuacjach potrafimy się wybronić.

– Widzimy, jak chłopcy starają się być lepsi w każdym meczu, treningu i odprawie. Najbardziej imponuje nam w naszej drużynie u poszczególnych chłopaków to, jak reagują w trudnych sytuacjach i próbują, walczą, żeby być lepsi w każdej następnej. To dla nas trenerów w Rozwoju najważniejsze. Stracone bramki nawet po największym błędzie, przegrane pojedynki z porażkami, zwycięstwami, remisami: to codzienność piłki nożnej.

– Dwa razy w ostatnich dwóch meczach przegrywaliśmy, więc każdy docenia pozytywną reakcję drużyny. Jestem pewien, że im więcej przepracujemy porażek, złych zachowań, błędów, ty więcej będzie zwycięstw, remisów, zbudowanej pewności siebie, a ta pozwala łapać serię. Teraz mamy takich meczów bez porażki cztery. W pierwszej rundzie włączając puchar – mieliśmy 14. I chcemy jeszcze więcej.

– Dziękuję kibicom za tort i odśpiewane 100 lat. Bardzo doceniam, co nasi trenerzy, wychowankowie i kibice robią dla tego klubu.