Komentarz drugiego trenera Rozwoju Katowice po sparingu z Górnikiem Zabrze, a przed wyjazdem na krótkie zgrupowanie do Zakopanego.
O sparingu
– To był bardzo pożyteczny sparing, do którego Górnik podszedł bardzo poważnie, za co dziękujemy. Nasza młodzież i to, co chcemy grać, zostało dziś bardzo mocno przetestowane, a o to nam właśnie chodziło. Trzeba grać z jak największą ilością wymagających rywali, byśmy poznali swoje miejsce w szeregu i wiedzieli, nad czym pracować.
O naszej młodzieży
– Szukamy teraz konkretnych zawodników. Okres testowania się skończył. Juniorów mamy bardzo zdolnych, z rocznika 2000 czy 2001, ale dla nich takie sparingi są niczym przejście z podstawówki od razu na studia. Uważam, że i tak przez te pół godziny, na które weszli, chłopaki pokazali fajną piłkę. To, że stracili bramki? Trudno, ale potrafili utrzymća się przy piłce, pograć, a o to nam chodzi.
O dużych nadziejach
– Cieszymy się, że jest w Rozwoju druga liga. Zdajemy sobie sprawę z miejsca, w którym jesteśmy. Będziemy stawiać bardzo konsekwentnie na naszą młodzież. Mamy kilku doświadczonych zawodników, którzy jej pomogą. I tyle – do przodu, z dużymi nadziejami, a jak się to skończy, to dla nas drugorzędna rzecz. Wierzę jednak, że dobrze.
O planach na obóz w Zakopanem
– Będziemy starać się wykorzystać zielone boisko, bo u nas jak na razie cały czas trenujemy na sztucznej trawie. Poza tym, zaliczyliśmy już trzy sparingi. W Zakopanem zamierzamy jak najwięcej potrenować, wpoić zawodnikom tę grę, której chcemy, no i scalać, zgrywać zespół. To najważniejsze.
O transferowych poszukiwaniach
– Oczywiście, przydałby się jeszcze zawodnik do przodu, bo zdajemy sobie sprawę, że mamy tam wakat, ale nie stać nas dziś, by podwoić w kadrze każdą pozycję i wytworzyć maksymalną konkurencję, rywalizację. Dlatego bardzo będziemy się cieszyć, jeśli do momentu startu sezonu uda nam się złapać środkowego obrońcę i doświadczoną, ograną „szóstkę”. Wtedy będziemy mieć zespół, z którym możemy myśleć o dobrej grze w drugiej lidze.
foto: Michał Chwieduk