Komentarz trenera Rozwoju po sobotniej porażce z Podlesianką 0:1.
– Szkoda, że o wyniku meczu zdecydowała jedna bramka, bo okazji na zmianę rezultatu nie brakowało i nie mam na myśli tylko karnego.
– A co do karnego – Oli w Dąbrowie pewnie wykonał jedenastkę i dołożył bramkę z rzutu wolnego. Naszych pięć niewykorzystanych jedenastek w tej rundzie nie jest czymś normalnym, ale nie jest też w piłce nożnej czymś niespotykanym. W ekstraklasie ten sam problem w obecnym sezonie ma Radomiak. Każda osoba pracująca przy piłce wie, że takie rzeczy też się zdarzają. Możesz ćwiczyć dany element co trening, możesz ciut odpuścić, żeby wyczyścić głowę, możesz na piątkowym treningu wsadzać 10 na 10 lub 3 na 10, a przychodzi mecz i bywa różnie. My tych wszystkich rozwiązań próbowaliśmy i naprawdę mamy w zespole chłopaków konkretnie wykonujących stałe fragmenty. Tę złą serię też przeżyjemy i przełamiemy.
– Od początku sezonu zmagamy się z problemami zdrowotnymi i to spędza nam sen z powiek. Teraz wypadł przed meczem Czesiu, a po meczu Robsi zgłaszał uraz. Brak tych kluczowych chłopaków to nasz największy problem. Nie mieliśmy jeszcze w tym sezonie meczu, w którym moglibyśmy zagrać w zestawieniu choć zbliżonym do optymalnego.
– Widzę, jak ta drużyna funkcjonuje, jak i ile biega i gra. Mamy naprawdę grupę chłopaków, którzy w tej większej piłce mogą wiele zdziałać. W nich będziemy dalej mocno inwestować i z tą grupą mądrze pracować. Dziękuję drużynie, bo widzę ile i jak pracuje, żeby utrzymać Rozwój w tej lidze. Dziękuję naszym młodym i tym ciut starszym kibicom. Tym razem się nie udało.
– Szybki raport medyczny i myślimy już o Radzionkowie. Gratuluję Podlesiance. To mocna ekipa. Trenerzy robią robotę, zawodnicy są z dużą jakością i Rozwojową przeszłością. Z wieloma z nich miałem przyjemność przeżywać te lepsze, te gorsze chwile i naturalną rzeczą jest że będę im kibicować. Życzę im i całej społeczności podleskiej awansu, spróbowania tej trzecioligowej piłki.