Napastnika Rozwoju czeka wielomiesięczna przerwa w grze.
Aż brakuje nam słów. Robert Woźniak w sobotnim meczu z Unią Dąbrowa Górnicza przełamał się, zdobył pierwszą od listopada ligową bramkę, która walnie pomogła nam odnieść premierowe w sezonie zwycięstwo.
Już wcześniej, na początku drugiej połowy, Robson ucierpiał w jednym ze starć na środku boiska. Dał radę kontynuować grę, strzelił gola, ale dzisiejsza diagnoza potwierdziła najbardziej pesymistyczne przemyślenia: zerwane więzadło krzyżowe przednie. Naszego napastnika czeka kilkumiesięczna przerwa od futbolu.
To drugi zawodnik, który wypada trenerowi Tomaszowi Wróblowi z powodu zerwania więzadeł. W maju ten sam dramat dotknął Oliviera Lazara.
ROBSON, TRZYMAJ SIĘ! CZEKAMY NA CIEBIE, WRÓCISZ SILNIEJSZY! I TO NIE JEST FRAZES!
foto: Kuba Dworczak/slaskisport.tv