Poprzednio po pełną pulę nasza drużyna sięgnęła z Olimpią Zambrów i liczymy, że passa bez zwycięstwa dobiegnie końca z inną Olimpią – tą z Elbląga. W środę przedostatni w tym sezonie drugoligowy mecz przy Zgody 28.
Żarty się kończą. Na cztery kolejki przed końcem sezonu Rozwój Katowice plasuje się na 14. miejscu w tabeli drugiej ligi – ostatnim chroniącym przed spadkiem. Zgromadziliśmy 32 punkty – tyle samo co będąca „oczko” wyżej Olimpia Zambrów, ale i „oczko” niżej (czyli już świecąca się na czerwono) Stal Stalowa Wola. Przed naszą drużyną sądne dni. W środę podejmiemy Olimpię Elbląg, w sobotę zagramy na wyjeździe z Wartą Poznań. Te mecze jeszcze pewnie niczego nie rozstrzygną, ale zbliżą nas do którejś ze stacji. Drogi są dwie – albo utrzymanie, albo druga z rzędu degradacja.
ROZKŁAD JAZDY DO KOŃCA SEZONU
17.05 – Olimpia Elbląg (dom)
20.05 – Warta Poznań (wyjazd)
27.05 – GKS Bełchatów (dom)
3.06 – Gryf Wejherowo (wyjazd)
Przed Rozwojem przedostatni w tym sezonie występ przy Zgody. Tej wiosny na własnym stadionie wygraliśmy tylko raz – 8 kwietnia z Olimpią Zambrów. Potem po trzy punkty nie sięgnęliśmy już ani u siebie, ani na wyjeździe, remisując po 1:1 z Kotwicą Kołobrzeg, Rakowem Częstochowa, Polonią Bytom i Polonią Warszawa, a ulegając 0:5 Odrze Opole. W piątek w stolicy punkt uratowaliśmy dosłownie w ostatniej akcji. Jeden z trenerów mawiał, że „styl to jest od łopaty”, ale gra Rozwoju – delikatnie mówiąc – nie porwała i spotkała się z dużą krytyką ze strony miejscowych obserwatorów. Pozostaje wierzyć, że na ostatniej prostej będzie pod tym względem znacznie lepiej.
Nasz środowy rywal, będący beniaminkiem, zajmuje w tabeli solidne 6. miejsce. Nie grozi elblążanom ani spadek, ani awans, choć jeszcze niespełna dwa tygodnie temu było inaczej. Kluczowy dla Olimpii był mecz w Radomiu. Gdy szybko objęła prowadzenie, „wirtualnie” traciła do plasującego się na barażowej pozycji Radomiaka zaledwie punkt. Ostatecznie jednak to spotkanie przegrała 1:2, by ostatnio musząc uznać wyższość innego mocarza naszej ligi – Puszczy Niepołomice (1:3). Marzenia o zapleczu ekstraklasy póki co więc w Elblągu prysły. Na Zgody zespół zawita raczej bez presji – tym bardziej, że nikłe szanse na sukces ma też w innej drugoligowej klasyfikacji – Pro Junior System, gdzie okupuje 10. miejsce. Przy okazji – Rozwój jest 8. i też w praktyce nie ma już nadziei na wskoczenie do czołowej piątki, nagradzanej przez PZPN finansowo.
Olimpia to – obok Polonii Warszawa – najczęściej remisujący w tym sezonie drugoligowiec (13). W 30 meczach poniosła ledwie 7 porażek, zdobywając aż 53 gole – mniej jedynie od Odry Opole i Rakowa Częstochowa. Dla porównania, Rozwój ma tych goli na koncie 30 i jest lepszy tylko od Polonii Bytom i ROW-u 1964 Rybnik. Było o remisach – lwią ich część, bo 9, drużyna z Elbląga zanotowała na wyjeździe. Odniosła przy tym dwa zwycięstwa (2:1 w marcu w Poznaniu i 4:1 w kwietniu w Wejherowie), a czterokrotnie przegrywała (w Opolu, Radomiu, Tarnobrzegu i Stargardzie).
Jesienią w Elblągu, Rozwój zremisował 0:0.
Co prawda zambrowianie zmierzą się z Odrą, a „Stalówka” – z Rakowem, ale jeśli sprawy poukładają się nie po naszej myśli, w środowy wieczór – na 17 dni przed końcem sezonu – możemy znaleźć się w strefie spadkowej. W uniknięciu tego czarnego scenariusza nie pomogą kontuzjowani Dawid Kaszok, Tomasz Szatan, Wojciech Król, Bartosz Nowotnik, Filip Kozłowski i Dawid Przezak. Tym razem nikt nie pauzuje za kartki.
Zapraszamy na Zgody 28!
Rozwój Katowice – Olimpia Elbląg
31. kolejka II ligi
środa, 17 maja, godz. 17:00, stadion przy ul. Zgody 28
Sędziuje: Paweł Kantor (Dębica).
foto: Marta Kołodziejczyk