W trzecim dniu zgrupowania w COS Cetniewo zremisowaliśmy z trzecioligowcem 1:1 po bramce Patryka Gembickiego.
Mimo niełatwej sytuacji kadrowej i tylko 13 zawodników z pola, których miał do dyspozycji trener Rafał Bosowski, niezależnie od narastającego zmęczenia wynikającego z obozowej intensywności, Rozwój rozegrał bardzo dobry sparing ze Stolem Gniewino. Długimi fragmentami patrząc na postawę naszej młodej drużyny na tle trzecioligowca z okolicy Władysławowa można było czuć dumę. Było wielkie serce, agresja, pressing, tempo – po prostu niezła jakość, pozwalająca spędzać kolejne dni zgrupowania i oczekiwać na walkę o punkty z dużą pokorą, ale też pewną dozą optymizmu, że mimo tylu rozstań i urazów tanio skóry nie sprzedamy.
W meczu, który rozpoczął się z 10-minutowym poślizgiem z powodu spóźnienia sędziów, pierwsi do siatki trafili rywale. W niegroźnej sytuacji, po prostym indywidualnym błędzie, jaki przytrafił się w naszych szeregach, Bartosza Golika pokonał Patryk Soboczyński. Wyrównaliśmy niedługo przed końcem pierwszej połowy, gdy Daniel Kaletka dośrodkował płasko z prawej flanki, a skutecznie zamknął to Patryk Gembicki. Nie ma co ukrywać, że na podobne akcje na „Czesia” i „Kalecia” liczymy w lidze.
W drugiej połowie mogliśmy dołożyć kolejnego gola przede wszystkim po pięknej kombinacji między Oliwierem Kwiatkowskim, centrującym Igorem Rogowskim i uderzającym piłkę głową Oliwierem Jaroszem, który nabiegł idealnie, w porę, lecz niestety spudłował. Szkoda, bo byłby to bardzo ładny obrazek, który moglibyśmy pokazać Wam na nagraniu z drona. Na marginesie, obsługujący go trener Kamil Pągowski toczył w powietrzu niewiele mniej zażartą walkę niż nasza drużyna na boisku, unikając przesadnie zainteresowanego naszą kamerą nadmorskiego ptactwa.
Jak już informowaliśmy publikując składy, pierwszy od ponad dwóch lat występ w Rozwoju zanotował Mateusz Jastrzembski, który ostatnie sezony spędził w ŁKS-ie Łódź. Środkowy pomocnik z rocznika 2004, wychowanek naszej akademii, szybko udowodnił, że będzie stanowił wartość dodaną do naszej młodej ekipy i trudno było po ostatnim gwizdku go nie chwalić. To był taki „Jastrząb”, jakiego pamiętamy, czyli niebojący się pojedynków, biorący na siebie odpowiedzialność, potrafiący przytrzymać piłkę. Liczymy, że tak jak zasilił nas „Jastrząb”, tak wkrótce uczynią to kontuzjowani obecnie zawodnicy. Lista niezmiennie zawiera sześć nazwisk, czyli Fabiana Cieślara, Szymona Jarka, Tomasza Semika, Roberta Woźniaka, Cezarego Ziarkowskiego i Maksymiliana Zielińskiego. Uraz wyeliminował też Szymona Andrejczyka.
Obóz w Cetniewie potrwa do niedzieli. W sobotę zagramy sparing z Arką II Gdynia, jutro zaś kontrolne granie czeka nasz zespół juniorów starszych, którzy po południu zmierzą się z Gryfem II Wejherowo.
Protokół meczowy
letni sparing nr 4
wtorek, 25 lipca, godz. 18:00, COS Cetniewo
Stolem Gniewino – Rozwój Katowice 1:1 (1:1)
1:0 – Soboczyński, 19 min
1:1 – Gembicki, 40 min
Rozwój Katowice: Golik (Adamiec) – Wroza (Myśliwczyk), Haładyń, Skroch, Kaletka, Draga (Jarosz), Jastrzembski, Baranowicz, Rogowski, Kwiatkowski, Gembicki.
Trener Rafał BOSOWSKI.
foto: administrator