Co na konferencji prasowej po spotkaniu Victoria – Rozwój, zakończonym zwycięstwem gospodarzy 1:0, powiedzieli trenerzy Bosowski i Pasieka?
Rafał Bosowski (trener Rozwoju Katowice):
– Ostatnio na inaugurację sezonu Rozwój wygrał w 2016 roku i niestety tę tradycję podtrzymaliśmy. Szukając pozytywów: zobaczyłem dziś zespół, który na wyjeździe jest fajnie zorganizowany w momentach dominacji przeciwnika i sam potrafiący stworzyć sobie sytuacje. Szkoda, że nie wpadło nam w kluczowym momencie, w 77. minucie, gdy mieliśmy sam na sam Patryka Gembickiego, a potem gospodarzy ratował słupek. Wydaje mi się, że to był mecz na remis, ale to Victoria okazała się o tę jedną bramkę lepsza. Gratuluję jej i trenerowi. My postaramy się zdobyć 3 punkty w następnym meczu. Piłka jest tak fajnym sportem, że już za chwilę nadarza się okazja do rehabilitacji, walki o zwycięstwo. Nie musimy długo czekać i na pewno wyjdziemy na boisko głodni, z wielką chęcią wygranej.
Adrian Pasieka (trener Victorii Częstochowa):
– Rozwój wyszedł na nas innym ustawieniem niż przewidywaliśmy, ale byliśmy na to przygotowani i szybko wszystko skorygowaliśmy. Mecz był bardzo wyrównany, z sytuacjami dla Rozwoju, ale i dla nas. Bramkarze stanęli dziś na wysokości zadania. Rafał swoją interwencją dał sygnał, że ten mecz wygramy. Tak też się stało. Bartek Kiełkowicz, który wszedł na boisko, wykorzystał sytuację sam na sam i zwyciężyliśmy 1:0. Dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy, chłopcy byli przed pierwszą kolejką mocno zmotywowani, każdy chciał wygrać. Posiadaliśmy o Rozwoju wiele informacji, ale nie wiedziałem, że od 2016 roku nie wygraliście na inaugurację. Mamy 3 punkty, wystartowaliśmy bardzo dobrze. Cieszymy się, teraz kolejka jest we wtorek, szykujemy się już na Ruch Radzionków i też jedziemy tam po zwycięstwo.