W nadchodzącym sezonie IV ligi śląskiej trenerem Rozwoju Katowice nie będzie już Tomasz Wróbel, który żegna się z naszym klubem.
Gdy 18 lat temu wypływał z Rozwoju na szerokie wody, obiecał że wróci. Słowa dotrzymał – w sezonie 2014/15 był liderem zespołu, który wywalczył sensacyjny i historyczny dla naszego klubu awans do pierwszej ligi. W 2018 roku wrócił do nas raz jeszcze – tym razem po dwóch rundach spędzonych w Rakowie Częstochowa u trenera Marka Papszuna, na którego nieraz się potem powoływał. Pomógł nam utrzymać drugą ligę, ale na więcej w roli zawodnika – wróć, w roli piłkarza, bo był prawdziwym piłkarzem! – nie pozwoliło mu zerwane w meczu w Tarnobrzegu więzadło krzyżowe.
Tuż przed rundą wiosenną sezonu 2018/19 dołączył do sztabu szkoleniowego trenera Marka Koniarka. W sezonie 2019/20 jako trener wygrał z Rozwojem I ligę wojewódzką juniorów starszych, awansując do ligi makroregionalnej, a walkę o Centralną Ligę Juniorów uniemożliwił pandemiczny lockdown. Gdy się skończył, był jedną z postaci, która odbudowywała w naszym klubie piłkę seniorską – ale w oparciu wyłącznie o wychowanków, w większości juniorów. Podjął się trudnej misji firmowania tego projektu w wymagającej IV lidze śląskiej, będąc jednym z ostatnich i kluczowych ogniw w piłkarskim łańcuchu akademii Rozwoju. Przez pierwszy rok bywało, że wspierał jeszcze swoim doświadczeniem na boisku. Przestał, gdy – znów dotrzymał słowa – strzelił gola. Stało się to z Unią Dąbrowa Górnicza w sierpniu 2021.
Pod jego wodzą Rozwój plasował się kolejno na 8., 3. i 5. miejscu w IV lidze śląskiej. Poprowadził na tym szczeblu 89 meczów, z których 48 zostało wygranych, 13 zremisowanych, a 27 – przegranych. Wespół z prezesem Mogilanem, z trenerami Bosowskim, Pągowskim, Witkiem i Kolonką wprowadził do seniorskiej piłki dziesiątki zawodników. Niemal co okienko któryś z naszych wychowanków był transferowany do wyżej notowanego klubu. Dla naszej młodzieży był najlepszą, bo żywą ilustracją, że można zacząć w Rozwoju i osiągnąć w piłce sukces, zagrać ponad 170 razy w ekstraklasie.
Dziś z ciężkim sercem przychodzi nam podać informację, że Tomasz Wróbel nie będzie już trenerem Rozwoju. Po ponad pięciu latach od powrotu z Rakowa – a ponad czterech w roli trenera – żegna się z naszym klubem. Taka decyzja została podjęta już w końcówce minionego sezonu. Nowym szkoleniowcem – o czym jeszcze poinformujemy szerszej w osobnym wpisie – będzie Rafał Bosowski. A w przypadku trenera Tomka, jak sam to powiedział drużynie na do widzenia – mamy nadzieję, że to faktycznie nie pożegnanie, a tylko wypożyczenie i kiedyś drogi jego i Rozwoju, nierozerwalnie przecież ze sobą związane, jeszcze się skrzyżują.
? Komentarz Tomasza Wróbla:
Na samym początku, chciałbym powiedzieć, że to moja osobista decyzja, podjęta w zgodzie i zrozumieniu z Prezesami Klubu. Cały czas od samego początku do samego końca, czułem duże wsparcie od Ludzi zarządzających Klubem.
Dziękuję wszystkim, którzy kibicowali Rozwojowi i mojej osobie za ten wspólny czas. Myślę, że w naprawdę wielu spotkaniach daliśmy WAM wiele radości. To była piękna podróż, którą wspólnie odbyliśmy! Przeżyliśmy dużo wzlotów i kilka upadków, ale myślę, że najważniejszą rzeczą jest to, iż Klub, Drużyny i zawodnicy zrobili duży krok do przodu a także to, że pozostaliśmy razem przez cały ten czas! Ogromnie dużo nauczyłem się pod kątem młodzieży – prowadzenia ich i wprowadzania do seniorskiej piłki!
Dziękuję Klubowi, kolegom i trenerom, od których mogłem się uczyć. Z serca dziękuję wszystkim, którzy to szczerze robili i wszystkim, którzy towarzyszyli mi w tej ekscytującej 5-letniej drodze trenerskiej.
Nie żegnam się z życiem trenerskim, mówię do zobaczenia, bo wrócę. Wrócę! Dziękuje DRUŻYNIE i każdemu zawodnikowi z osobna! Starałem się być zawsze sprawiedliwy i uczciwy! Żebyśmy zawsze w przyszłości darzyli z szacunkiem! Trzymam za każdego z Was kciuki w dalszym życiu!
Na koniec podziękowania i jedno zdanie do Waszych Rodziców: macie świetne dzieciaki!
„Ciężka praca to dopiero początek, Wiedza to potęga a Edukacja jest do niej kluczem”. Dlatego zamierzam spojrzeć na piłkę nożną znowu trochę z innej perspektywy, poświęcić najbliższy czas na szkolenia, odwiedzając najlepsze polskie kluby, by z bliska zobaczyć nowoczesne trendy.
Kocham PIŁKĘ NOŻNĄ ! Nie wyobrażam sobie życia bez niej.
„Spełniłaś marzenie małego chłopca o rywalizowaniu w najwspanialszym sporcie świata!” Do zobaczenia na piłkarskim szlaku!
TOMEK, DZIĘKI ZA WSZYSTKO!