U siebie wygrali 9 razy z rzędu. Powstrzyma ich Rozwój?


jaroszek radomiak mk news

Pierwszy wiosenny mecz wyjazdowy o drugoligowe punkty rozegramy na terenie jednego z murowanych kandydatów do awansu. W sobotę Rozwój Katowice zmierzy się z Radomiakiem.

Nasz zespół plasuje się w tabeli drugiej ligi na przedostatnim miejscu z dorobkiem 18 punktów, Radomiak jest trzeci, mając na koncie 41 „oczek” – o jedno mniej od Odry Opole i Rakowa Częstochowa. Każdy inny wynik niż wygrana radomian będzie więc w sobotę sensacją porównywalną do tej, co ubiegłotygodniowe zwycięstwo (1:0) GKS-u Bełchatów pod Jasną Górą z dotychczasowym liderem. Zarówno Rozwój, jak i podopieczni Wernera Liczki, na inaugurację wiosny bezbramkowo zremisowali swoje mecze. My – u siebie z Siarką Tarnobrzeg, Radomiak – w Niepołomicach.

– Jedziemy na bardzo trudny teren. Nie ma co ukrywać, że murowanym faworytem są rywale, którzy w ubiegłej rundzie seryjnie wygrywali u siebie. Zawsze mówię jednak swojej drużynie, by nie miała kompleksów. Uważam, że personalnie, piłkarsko, wcale nie odbiegamy teraz od najlepszych drużyn w drugiej lidze. Jeśli tylko mentalnie udźwigniemy ciężar tego meczu, to twierdzę, że jesteśmy w stanie wrócić do Katowic z punktami – przekonuje szkoleniowiec Rozwoju Tadeusz Krawiec.

Nasz trener wspomniał o serii domowych zwycięstw Radomiaka – i faktycznie jest to imponujące. Jedyną porażkę w roli gospodarza poniósł z Puszczą – tą samą, z którą przed tygodniem grał na wyjeździe. Liga zdołała już więc zatoczyć koło, a zawodnicy Wernera Liczki nie zgubili w Radomiu punktu, odnosząc dziewięć wygranych z rzędu (2:1 z Błękitnymi, 3:2 z Kotwicą, 1:0 z Polonią B., 1:0 z Polonią W., 3:2 z Wartą, 3:0 z Gryfem, 2:0 z ROW-em, 1:0 z Siarką i 1:0 ze Stalą). To musi robić wrażenie.

W obozie faworyta są jednak ostrożni. – Nie ma sensu za dużo patrzeć w tabelę i marnować czas na obserwację przeciwnika. Ten zespół jest zupełnie nowy. Zostało trzech zawodników z jesieni. Rozwój będzie się rozwijał i na pewno będzie chciał u nas wygrać – twierdzi Werner Liczka, czeski trener Radomiaka.

Fakt faktem, że wiele drużyn z dolnej części tabeli w ubiegłym tygodniu punktowała. Polonia Warszawa, GKS Bełchatów, Warta Poznań czy Gryf Wejherowo wygrały swoje mecze, a ROW 1964 Rybnik wrócił z dalekiego Stargardu z cennym remisem. To powoduje, że zdobyczy trzeba szukać, gdzie tylko się da.

– Nie za bardzo przykładam wagę do tych wyników. Patrzę tylko na swoją drużynę. Mówię chłopakom, że na tabelę patrzmy tylko wtedy, gdy wygrywamy – by mieć pokorę. Jak remisujemy czy – tfu, tfu – przegrywamy, nie zwracajmy na nią uwagę. Dziś tę przeszłość, która była jesienią, powinniśmy odciąć grubą kreską. I stworzyć sobie tabelę wiosny. Wiemy, że musimy być w niej bardzo wysoko, by wywalczyć utrzymanie. Zdawałem sobie sprawę, że będzie ciężko. Wiele razy słowami starałem się chłodzić rozgrzane głowy, twierdzące, że po kilku meczach osiągniemy cel. Obstawiam, że wszystko będzie ważyło się aż do ostatnich kolejek – zaznacza Tadeusz Krawiec.

W Rozwoju doszło zimą do kadrowej rewolucji. Radomiak ściągnął z kolei też niemało, bo sześciu nowych zawodników, ale tylko jeden z nich zagrał ostatniej niedzieli w Niepołomicach – to Paweł Tarnowski, wcześniej występujący w Podbeskidziu Bielsko-Biała.

Nasz zespół do Radomia pojedzie osłabiony; nie tylko brakiem młodzieżowca Michała Trąbki, zmagającym się z urazem mięśnia czworogłowego, ale także Tomasza Stranca. Wieloletni członek sztabu szkoleniowego odszedł do Piasta Gliwice, gdzie będzie pełnił rolę trenera przygotowania motorycznego.

– Nie jest to dla nas komfort, ale oczywiście nie czyniliśmy Tomkowi żadnych przeszkód, bo chcemy, by rozwijał się zawodowo. Życzymy mu jak najlepiej. Był bardzo pozytywną postacią, dobrym duchem drużyny, zawsze wspierał mentalnie. Miał swój spokój i optymizm, którym zarażał zespół… – nie kryje szkoleniowiec Rozwoju.

Jesienią przy Zgody padł remis 1:1, gola dla naszego zespołu strzelił Dawid Domański. Jak będzie w rewanżu? Przypomnijmy, że transmisję na żywo z Radomia będzie można śledzić na kanale Łączy Nas Piłka na YouTube.

Radomiak – Rozwój Katowice
21. kolejka II ligi
sobota, 11 marca, godz. 17:00, Stadion Miejski w Radomiu

Sędziuje: Piotr Łęgosz (Włocławek).

foto: Marta Kołodziejczyk