Zagłębie II – Rozwój 2:2. Zacięty bój w Sosnowcu


Nasza drużyna zremisowała z rezerwami pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec. Szybko na prowadzenie wyszedł wicelider „okręgówki”, potem odwróciliśmy rezultat, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy i ten wartościowy sprawdzian zakończyliśmy sprawiedliwym remisem.

To był bardzo zacięty sparing, rozegrany na terenie rywala, który występuje co prawda na co dzień w klasie okręgowej, ale nie boimy się stwierdzić, że jakością zdecydowanie przewyższa ten poziom rozgrywkowy. W pierwszym kwadransie Rozwój został zdominowany tak, jak już nie przytrafiło się nam to dawno, a linia defensywna naszej drużyny, osłabiona brakiem nieobecnego Piotra Barwińskiego, najstarszego zawodnika w kadrze, miała trudne zadanie. W bramce dwoił się i troił Bartosz Golik, który rozegrał pełne 90 minut. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie miał sporo roboty, zanotował kilka bardzo efektownych interwencji i bez niego o remis byłoby trudniej.

Cieszyło, że po tym mocnym w wykonaniu sosnowiczan pierwszym kwadransie, udokumentowanym zdobyciem bramki, daliśmy radę się podnieść, przenieść ciężar gry na połowę rywala, szybko wyrównać. Uczynił to Olivier Lazar. To miły akcent sobotniego przedpołudnia – nasz środkowy pomocnik rozegrał przecież pierwszy mecz od maja, kiedy to zerwał więzadła krzyżowe. „Olo” zwieńczył ładną akcję Rozwoju. Michał Flak dośrodkował, Oliwier Kwiatkowski uderzał głową, a Lazar wykonał skuteczną dobitkę.

Na prowadzenie wyszliśmy w 67. minucie. Dośrodkowywał Cezary Ziarkowski, nie najlepiej interweniował golkiper Zagłębia, a piłkę z bliska do siatki w dość ekwilibrystyczny sposób wpakował Michał Flak. Sosnowiczanie, grający w młodym składzie, ale wzmocnieni choćby brazylijskim napastnikiem Alexem Tanque i będący bardzo poukładani, niemal natychmiast trafili na 2:2. Potem trener Tomasz Wróbel dokonał kilku zmian (prócz Barwińskiego, nie mógł też skorzystać z Szymona Jarka oraz doleczającego uraz Mikołąja Holeczka) i okazji na zwycięską bramkę już nie było.

Za nami kolejny wartościowy zimowy sparing, po którym możemy uśmiechnąć się, że pozostajemy tej zimy niepokonani. Po zwycięstwach z Kuźnią Ustroń i Spartą Katowice przyszły remisy z Gwarkiem Tarnowskie Góry i dzisiejszy z Zagłębiem II Sosnowiec. Kolejny sprawdzian – w piątek z juniorami starszymi Górnika Zabrze. Potem wyjedziemy na zgrupowanie do Buska-Zdroju.

Protokół meczowy
zima 2022 – sparing nr 4
sobota, 12 lutego, godz. 11:00, sztuczne boisko przy Stadionie Ludowym

Zagłębie II Sosnowiec – Rozwój Katowice 2:2 (1:1)
1:0 – Terbalyan, 15 min
1:1 – Lazar, 26 min (dobitka strzału Kwiatkowskiego)
1:2 – Flak, 67 min (asysta Ziarkowski)
2:2 – Terbalyan, 69 min

Zagłębie II Sosnowiec: Dubielak (46. Waek) – Kopeć (46. Szlachta), Uthke-Nowak, Kłosek (30. Lipka) – Chechelski (46. Płuciennik), Wybański, Barć (46. Janus), Kozłowski (46. Mociak) – Kaczmarek (46. testowany), Tanque, Terbalyan.
Trener Damian NOWAK.

Rozwój Katowice: Golik – Kaletka, Myśliwczyk, Skroch, Flak – Ciszewski, Cieślar, Lazar – Ziarkowski, Gembicki, Kwiatkowski oraz Baranowicz, Wroza, Bielec, Gasz, Haładyń.
Trener Tomasz WRÓBEL.

foto: administrator