Po 117 dniach zimowej przerwy młoda drużyna wychowanków naszej Akademii domowym meczem z Victorią Częstochowa rozpoczyna rundę rewanżową swojego czwartego sezonu w IV lidze śląskiej. Rundę pod pewnymi względami kluczową. Ruszamy w sobotę o 11:00 przy Asnyka 27, wstęp wolny!
117 dni – tyle dzieli zwycięski mecz z Dramą Zbrosławice rozegrany przez Rozwój 11 listopada od 9 marca i konfrontacji z Victorią Częstochowa. Na finiszu rundy jesiennej towarzyszyły nam dobre emocje, bo finisz okraszony wygraną z ówczesnym liderem dał nam 10 punktów w 5 kolejkach, co pozwalało podczas długiej zimowej przerwy patrzeć na tabelę nie tyle z dumą – 12. miejsce powodem do niej naturalnie nie jest – co z nadzieją, że różnice w stawce są minimalne i cel w postaci uzyskania miejsca w nowej IV lidze, załapanie się do czołowej dziesiątki, to coś jak najbardziej realnego.
Okres przygotowawczy nasza drużyna przepracowała bardzo owocnie, pod okiem trenerów Bosowskiego, Hojeńskiego i Pawlika, który wzniósł dbałość o aspekty motoryczne na poziom – nie boimy się tego napisać – przewyższający IV-ligowe realia. Zmiany w samej kadrze też były. Z wypożyczenia do ROW-u 1964 Rybnik wrócił do nas wahadłowy Oskar Brzeziński, z kolei na nowe wyzwania zdecydowali się środkowy pomocnik Fabian Cieślar i środkowy obrońca Jakub Haładyń, Obaj wylądowali u naszych rywali w walce o punkty – odpowiednio Przemszy Siewierz i MKS-ie Myszków. Z niecierpliwością wypatrujemy powrotu do gry po długich kontuzjach Roberta Woźniaka, Oliwiera Kwiatkowskiego i Mateusza Dragi. Sprawnie przebiega też rehabilitacja Olafa Baranowicza. Za całą czwórkę niezmiennie trzymamy kciuki.
Zimowe sparingi rozgrywaliśmy bez niej, notując bilans 5-1-2. Jeszcze w ubiegłym roku ulegliśmy Piastowi II Gliwice 1:2 i zremisowaliśmy z Górnikiem II Zabrze 4:4, by od stycznia zanotować następujące rezultaty: 4:0 z Polonią Łaziska Górne, 0:4 z Górnikiem II Zabrze, 3:2 z Odrą Wodzisław, 4:1 z Koroną II Kielce, 5:0 z Gwarkiem Ornontowice, 4:0 z Unią Racibórz. Nie licząc starcia z rezerwami kieleckiego ekstraklasowicza podczas zgrupowania w Busku-Zdroju, graliśmy w swoim domu przy Asnyka. Regularne wiosenne punktowanie na własnym boisku to naturalnie jeden z kluczy do uzyskania miejsca w nowej jednogrupowej IV lidze.
Nasz sobotni rywal, Victoria Częstochowa, to – nie boimy się tego napisać – jedna z rewelacji sezonu. Ilustruje to tabela, w której ubiegłoroczny beniaminek zajmuje miejsce tuż za podium ze stratą ledwie 4 punktów do przewodzących jej naszych sąsiadów z Podlesia. Zespół spod Jasnej Góry grał bardzo równo zarówno przed własną publicznością, jak i na wyjazdach, a w zimowych sparingach nie poniósł porażki, wygrywając 2:1 z Rakowem Częstochowa U-19, 9:0 z KS Panki, 2:1 z Tempem Puńców, 4:1 z MKS-em Kluczbork, 3:1 z Omegą Kleszczów, 2:0 z Liswartą Krzepice, 3:0 ze Stradomiem Częstochowa i 7:2 z Lotnikiem Kościelec, a także remisując 2:2 z Zielonymi Żarki.
W Częstochowie nie raportowano podczas przerwy w rozgrywkach o zmianach kadrowych. To kolejny rywal – po Szczakowiance Jaworzno i Ruchu Radzionków – którego podejmiemy już na trzecim stadionie, mierząc się wcześniej na Zgody 28 (jeszcze w czasach trzeciej ligi) i „Kolejarzu”. W październiku 2022 wygraliśmy przy Alfreda 5:1. Dwie kolejne konfrontacje, rozegrane na stadionie Victorii, kończyły się naszymi porażkami 0:2 i – na inaugurację tego sezonu – 0:1.
Zaczynamy trzy miesiące emocji. Tego podczas walki o IV ligę nie powinno zabraknąć. Jest o co walczyć, dlatego warto wspierać Rozwój od początku. Na sobotę synoptycy zapowiadają piękne marcowe słońce i około 10 kresek powyżej zera. Wstęp na Asnyka oczywiście wolny. Zapraszamy!
Rozwój Katowice – Victoria Częstochowa
16. kolejka I grupy IV ligi śląskiej
sobota, 9 marca, godz. 11:00, Asnyka 27
foto: administrator
