Zasłyszane pod szatnią Rozwoju po remisie z liderem IV ligi.
Cezary Ziarkowski (obrońca Rozwoju):
– Jakby „Golo” był dziewczyną, to nie wiem, co bym zrobił. Naprawdę niesamowity człowiek. Nic dodać i nic ująć. Nie pamiętam, żebym uczestniczył w meczu, w którym bramkarz mojej drużyny broni dwa karne. Odczucia są pozytywne, bo to było ciężkie spotkanie, a chcieliśmy wywalczyć jakieś punkty i to się powiodło. Mieliśmy też kilka sytuacji z przodu, nie wykorzystaliśmy ich, ale notujemy cenny remis i dalej walczymy o podium.
foto: Kuba Dworczak/slaskisport.tv